Polski senior siedzi w fotelu? StarsiRodzice.pl o aktywności osób starszych

– Podstawowa pozycja polskiego seniora to siedzenie w fotelu przed telewizorem. Co prawda coraz częściej widać na ulicach osoby starsze, które chwyciły bakcyla nordic walking. Nie jest to jednak zjawisko w Polsce powszechne. Dotyczy głównie dużych miast – twierdzi prof. Janusz Czapiński, psycholog społeczny, w wywiadzie dla Instytutu Obywatelskiego.

Naukowiec zwraca uwagę, że polscy seniorzy bardzo rzadko są aktywni nie tylko pod względem fizycznym, ale przede wszystkim – zawodowym i społecznym. Według prof. Czapińskiego większość starszych Polaków udziela się jedynie w życiu własnej rodziny. Są jednak pewne symptomy nadchodzących zmian. – Te jaskółki, które moim zdaniem jeszcze wiosny nie czynią, ale dobrze, że są. To uniwersytety trzeciego wieku. Coraz więcej osób korzysta z tej oferty – zauważa prof. Czapiński.

O rosnącej popularności UTW mówi także prof. Teresa Słaby, ekonomistka z warszawskiej SGH. – Jeszcze dwa, trzy lata temu o uniwersytetach trzeciego wieku czy klubach seniora było cicho. Dziś jest już głośno– to odpowiednia edukacja chroni osoby starsze, chociażby przed ryzykownymi inwestycjami typu Amber Gold– stwierdza prof. Teresa Słaby w wywiadzie dla Instytutu Obywatelskiego.

Ekonomistka zwraca uwagę na niepokojące zjawisko coraz trudniejszego dostępu do klubów seniora, w których starsze osoby mogą się spotykać i udzielać towarzysko. Jak zauważa prof. Słaby, ośrodki te są często zamykane ze względów finansowych. – Proponuje się, żeby osoby wpłacały sto zł miesięcznie. I wtedy seniorzy się wycofują – twierdzi prof. Słaby.

Naukowcy podnoszą także kwestię działalności społecznej osób starszych. W Polsce to wciąż rzadkość, podczas gdy np. brytyjscy seniorzy od lat udzielają się w roli wolontariuszy w organizacjach znanych jako „charity shops”.  – Starsi w Polsce sami powinni udowodnić, że w wielu sprawach są mądrzejsi od tych młodszych. Żeby to udowodnić, muszą wejść do wspomnianego sklepu, zająć się działalnością wolontariacką. Zaistnieć. Siedząc w domu, trudno kogoś przekonać, że ma się coś wartościowego do zaoferowania – przekonuje prof. Czapiński.

Według naukowca kluczową rolę w zachęcaniu seniorów do podjęcia aktywności społecznej odgrywają ich dorosłe dzieci. To one powinny spróbować namówić starsze osoby do zrobienia czegoś więcej niż wypełnianie tradycyjnej roli dziadków i babć: opieki nad dziećmi czy pomocy w obowiązkach domowych.

Pełną treść wywiadów z prof. Słaby i prof. Czapińskim można znaleźć na stronie internetowej Instytutu Obywatelskiego.

Więcej o tym, jak zachęcić starszych rodziców do aktywności społecznej, np. wolontariatu czy przyłączenia się do UTW na portalu StarsiRodzice.pl.