| Prof. Irena Wóycicka |
Kongres otworzyły wystąpienia ekspertek z Kancelarii Prezydenta RP, które mówiły o konsekwencjach procesów demograficznych dla różnych obszarów aktywności państwa. Zgodnie stwierdziły, że choć konieczna jest odpowiedź na wyzwania starzejącego się społeczeństwa, nie warto nim straszyć. - Przestrzegałabym przed mówieniem o tsunami demograficznym. Mówmy o starzeniu się, o tym, by lepiej przygotować się do tego procesu - zaznaczyła prof. Irena Wóycicka, podsekretarz stanu ds. społecznych w Kancelarii Prezydenta RP.
| Dr Joanna Staręga-Piasek |
| Prof. Irena Kotowska w rozmowie z Maciejem Zdziarskim |
Aby umieć dostrzec w starszych ludziach potencjał, konieczne są działania edukacyjne i promujące pozytywny wizerunek seniorów. Jak zauważyła bowiem prof. Zofia Szarota, gerontolog z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie, od wieków starość można postrzegać na dwa sposoby. Może kojarzyć się z niedołężnością i zgnuśnieniem. Może być też postrzegana jako dobry, twórczy okres życia człowieka, w którym zachowuje on siły witalne i stanowi źródło mądrości dla młodszych. Aby wypromować drugi, pożądany obraz starości, konieczna jest właściwa edukacja. - To zadanie dla szkoły, rodziny, mediów – stwierdziła prof. Szarota.
| Prof. Barbara Szatur-Jaworska |
Oswajanie starości to zadanie, które dotyczy niemal każdego obszaru działania i funkcjonowania w państwie i w społeczeństwie. Zwróciła na to uwagę prof. Barbara Szatur-Jaworska, gerontolog i politolog w Instytucie Polityki Społecznej Uniwersytetu Warszawskiego. - Nie chodzi o to, by zbudować program polityki senioralnej i uznać, że sprawę mamy załatwioną. Jeśli budujemy sieć komunikacji publicznej czy infrastrukturę instytucji kulturalnych, należy odpowiedzieć na pytanie: czy są one dostosowane do potrzeb i możliwości osób starszych? - zaznaczyła prof. Szatur-Jaworska. - W związku z zasadniczą zmianą struktury demograficznej, po to, byśmy mogli funkcjonować tak jak dotychczas, wszystko wokół musi się zmienić.
| Maciej Zdziarski poprowadził debatę międzypokoleniową |
Pierwszy dzień Małopolskiego Kongresu Polityki Społecznej zakończyła międzypokoleniowa debata, którą poprowadził Maciej Zdziarski. Dyskusję zdominował temat aktywności zawodowej seniorów. - Z "Diagnozy Społecznej" wynika, że zdecydowana większość osób powyżej 60. roku życia nie chce pracować - zauważył redaktor naczelny serwisu StarsiRodzice.pl. Seniorzy obecni na sali zaznaczyli, że wiele osób starszych czuje się zmuszonych do pracy ze względów ekonomicznych. - Jest pewna grupa ludzi, która traktuje pracę jako przymus, natomiast większość osób starych myśli o tym, w jaki sposób zagospodarować swoje życie. Chodzi o szerszego rodzaju aktywność, a praca jest jego szczególnym rodzajem - wyjaśnił prof. Wiesław Łukaszewski, psycholog ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej.
Wszyscy
przyznali, że choć większość osób zdaje sobie sprawę ze
znaczenia aktywnego trybu życia, to jednak niewielu go prowadzi. -
Bardzo ważna jest obecność ludzi, którzy są zachętą do
aktywności. Ale są też ludzie, którzy do niej zniechęcają.
Trzeba przestać ukrywać się ze swoją aktywnością, nie można
tworzyć gett - zauważył prof. Łukaszewski.
Właśnie zagadnieniu aktywności osób starszych poświęcony był drugi dzień Małopolskiego Kongresu Polityki Społecznej. Jedną z prelekcji wygłosiła Wiesława Borczyk, szefowa Ogólnopolskiej Federacji Stowarzyszeń UTW. Opowiadała m.in. o aktywizacji seniorów prowadzonej przez Uniwersytety Trzeciego Wieku. Odwołała się także do wspólnego pomysłu UTW i portalu StarsiRodzice.pl o zaangażowaniu starszych osób w pomoc polskim rodzinom zastępczym. 1 października Maciej Zdziarski i szefowa UTW wystąpili o to do Ministra Pracy i Polityki Społecznej Władysława Kosiniaka-Kamysza, który przychylnie odniósł się do inicjatywy.
-
Uruchamiamy szkolenie dla starszych wolontariuszy, którzy pomogą
rodzinom zastępczym. Wykorzystajmy potencjał ludzi w wieku 55+, bo
oprócz tego, że przychodzą do UTW uczyć się, mogą także dać
coś od siebie - zaapelowała Wiesława Borczyk.
Kolejny
z prelegentów, dr Paweł Kubicki z warszawskiej SGH, odniósł się
do kwestii rozróżnienia między sformułowaniem "aktywna
starość" a "aktywne starzenie się". Jak podkreślił,
ze względu na błędne tłumaczenie nazwy Europejskiego Roku
Aktywności Osób Starszych i Solidarności Międzypokoleniowej,
debatę publiczną zdominowało pierwsze zagadnienie, tymczasem
niezwykle istotne jest poświęcenie jak największej uwagi drugiej
kwestii. Aktywne starzenie się dotyczy również tych osób, które
w chwili obecnej są młode.
| Dr Paweł Kubicki |
Wystąpienie dr. Kubickiego poświęcone było zagadnieniu miast przyjaznych osobom starszych. Jak podkreślił naukowiec, według niego nie należy mówić o miastach czy gminach przyjaznych seniorom, a raczej o miastach i gminach przyjaznych ludziom w każdym wieku. Obszary decydujące o tym czy miasto jest przyjazne ludziom, w tym zwłaszcza osobom starszym to m.in. przestrzeń publiczna, mieszkalnictwo, transport, wsparcie środowiskowe i usługi zdrowotne, partycypacja społeczna, aktywność obywatelska i zatrudnienie, szacunek i integracja obywatelska.
Kolejną istotną kwestią pozostaje aktywność seniorów w wirtualnym świecie. - Istnieje bardzo wyraźna różnica pomiędzy fizyczną dostępnością internetu a faktem korzystania z niego przez osoby starsze - stwierdził Wojciech Kowalik, socjolog z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. - Jeśli mówimy o e-integracji, to musimy pomyśleć o kompleksowym włączeniu seniorów. Występuje zależność pomiędzy aktywnością osób starszych a korzystaniem przez nich z internetu. Można mówić o efekcie synergii - wyjaśnił Wojciech Kowalik. Socjolog zwrócił uwagę, że w przypadku korzystania z Internetu przez seniorów ważna jest nie tylko infrastruktura, ale przede wszystkim wzbudzenie motywacji, wskazywanie korzyści i rozwijanie kompetencji osób starszych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz