StarsiRodzice.pl poleca: "Gazeta Wyborcza" o trudnej sytuacji starszych pacjentów

"Niedołężni, niepotrzebni, generujący ogromne koszty. Nie chcą ich szpitale, domy rodzinne, w zakładach opieki brakuje miejsc. Będzie tylko gorzej, jeśli nie znajdą się pieniądze, a przede wszystkim nie zmieni się nasza mentalność" – tak o starszych pacjentach pisze na swoich stronach internetowych "Gazeta Wyborcza". Dla ciężko chorych seniorów szpital często staje się przechowalnią, a lekarski gabinet – miejscem, gdzie nie mogą liczyć na taką opiekę, jakiej by sobie życzyli.

Wiele rodzin starszych pacjentów w ciężkim stanie specjalnie zabiega o to, by jak najdłużej pozostali w szpitalu. Opieka nad obłożnie chorym w domu często jest ponad siły i poza finansowymi możliwościami jego bliskich. Część opiekunów nie zdaje sobie sprawy, że może liczyć na pewną pomoc ze strony państwa (np. wypożyczenie łóżka przeciwodleżynowego), według innych – to pomoc dalece niewystarczająca. Rodziny skarżą się, że nawet w szpitalu seniorzy nie otrzymują odpowiedniej opieki: środki czystości trzeba dostarczyć na własną rękę, a o regularnych wizytach pielęgniarki na sali można zapomnieć.

Starsi pacjenci skarżą się także, że są traktowani przedmiotowo, a lekarze zwracają się do nich jak do dzieci. Według relacji rozmówców "Gazety Wyborczej" pracownikom służby zdrowia często brakuje zwykłej życzliwości, a także taktu i kultury. Nierozwiązanym problemem pozostaje brak odpowiedniej liczby geriatrów i oddziałów geriatrycznych, a także długie kolejki do specjalistów. Jak twierdzą jednak lekarze, tłumy starszych pacjentów na korytarzach przychodni często przychodzą nie po poradę lekarską, lecz by znaleźć towarzystwo i okazję do rozmowy. "Nie jesteśmy przygotowani mentalnie na kontakt ze starością, ale i ze służbą zdrowia" – podsumowuje "Gazeta Wyborcza". Cały artykuł można znaleźć tutaj.