StarsiRodzice.pl: Dlaczego młodsze pokolenie ma negatywny stosunek do miłości i wiązania się ze sobą osób starszych?
| Dr Joanna Wnęk-Gozdek |
Z jednej strony można zrozumieć te obawy rodziny. Z drugiej – czy dzieci mają prawo zabraniać rodzicom wiązania się na starość?
W mojej ocenie na pewno nie mają takiego prawa. Zaistniała sytuacja wymaga od dziecka dużej dojrzałości i zrozumienia, że rodzicom jeszcze coś się od życia należy. Rodzice wychowują, poświęcają się, dają dzieciom całych siebie do pewnego momentu. Później powinni mieć prawo realizować swoje pasje, a także poszukać, jeżeli czują się samotni, kogoś, kto ich wesprze w ostatnich latach życia. Istotne jest także to, że młodzi ludzie, wyprowadzając się z domu, nie myślą o tym, że „gniazdo” pustoszeje. Wchodzą w nowe związki, mają dzieci, wpadają w wir pracy. Zapominają się o tym, że rodzic na emeryturze pozostał sam. Czasami brakuje dzieciom empatii i refleksji, że skoro ja mam prawo do miłości, to powinien dać takie prawo także moim rodzicom.
Czy to znaczy, że dzieci w ogóle nie mają prawa „interweniować”, kiedy starsi rodzice wchodzą w nowe związki? Czy są sytuacje, w których dzieci mogą i powinny wyrazić swoje zdanie na ten temat?
Decyzje dotyczące systemu rodzinnego zawsze powinny być przedyskutowywane. Należy wysłuchać argumentów rodziców, a także zgłosić swoje zastrzeżenia. Wszystko w poszanowaniu wolności drugiej osoby. Ważną kwestią jest ostrzeżenie rodziców przed "pułapkami" związanymi z wchodzeniem w nowe związki. Czasami starsi ludzie mogą podchodzić do pewnych rzeczy ze zbyt łatwowiernie, np. portali randkowych. Dzieci z reguły mają większą wiedzę na temat niebezpieczeństw związanych z korzystaniem z sieci. Powinny więc przestrzec rodziców, by uniknęli rozczarowań, a czasami poważnych dramatów.
Dr Joanna Wnęk-Gozdek jest pracownikiem naukowym w Katedrze Dydaktyki Instytutu Nauk o Wychowaniu Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz